Czym jest i jak poradzić sobie z syndromem MADE?
W obecnej rzeczywistości noszenie maseczki jest ważną kwestią ochronną. Zabezpiecza zarówno nas samych, jak i resztę społeczeństwa przed rozprzestrzenianiem wirusa SARS-CoV-2, wywołującego chorobę zakaźną COVID-19. Długotrwałe użytkowanie maseczek ochronnych może jednak powodować dyskomfort, spowodowany nie tylko niemożnością złapania głębokiego oddechu rześkim powietrzem w parku. Maseczka może być powodem różnych dolegliwości, a jedną z nich jest syndrom MADE.
Czym jest syndrom MADE?
MADE to dolegliwość zdiagnozowana i nazwana niedawno, bo już w trakcie pandemii. Jej skrócona nazwa pochodzi z angielskiego Mask-Associated Dry Eye Syndrome, co oznacza „syndrom suchego oka związany z noszeniem maseczki”. Lekarze okuliści coraz częściej zaczęli diagnozować u swoich pacjentów zespół suchego oka, po obserwacjach zaś okazało się, że ma on związek z noszeniem maseczek. Mechanizm nie był trudny do rozpracowania dla specjalistów. Stwierdzili oni, że winne jest wydychane, ciepłe powietrze. Źle założona maseczka kieruje je na oczy, a tam przyspiesza ono parowanie łez.
Czynnikiem, który może wpłynąć na szybsze pojawienie się syndromu MADE, jest na pewno praca przy komputerze lub ekranach, jednak objaw dotyka również osoby starsze, których oczy ze względu na wiek nie produkują już aż tylu łez. Najczęściej MADE pojawia się u osób, które wcześniej już skarżyły się na problemy z wysuszaniem oczu, jednak codzienne, wielogodzinne noszenie maseczek może podrażniać i wysuszać oczy nawet u osób, które do tej pory nie uskarżały się na zespół suchego oka.
Czym są łzy?
Mówiąc o MADE, nie można nie wspomnieć o filmie łzowym – cienkiej warstwie ochronnej, która powleka powierzchnię gałki ocznej i jest po niej rozprowadzana z każdym mrugnięciem. Łzy są niezwykle ważne dla oczu: nawilżają je, oczyszczają i zabezpieczają przed patogenami, które mogłyby prowadzić do infekcji. Skład łez to w większości woda. Około 0,9% to sól, a 0,5-0,7% stanowi białko. Poza nimi we łzach da się wyróżnić śladowe ilości kwasu askorbinowego, cukru, mocznika i elektrolitów.
Ciekawostką jest, że łzy zależnie od powodu pojawienia się, mogą mieć nieco inny skład. Naukowcy podzielili nawet łzy na trzy grupy pod tym względem: istnieją zatem łzy podstawowe, które nawilżają oczy i których wysuszanie powoduje syndrom MADE. Poza nimi są też łzy emocjonalne, które towarzyszą silnym emocjom oraz łzy odruchowe, które pojawiają się wskutek podrażnienia, np. przy krojeniu cebuli. Dodatkowo Alexander Fleming odkrył również, że łzy mają działanie odkażające i przeciwbólowe.
Syndrom suchego oka MADE – objawy
Zachwianie równowagi filmu łzowego może prowadzić do choroby suchego oka, której objawy łatwo u siebie zdiagnozować, ale też łatwo je pominąć. Najczęstsze z nich to:
• pieczenie i swędzenie oczu,
• zaczerwienienie, podrażnienie,
• poczucie piasku pod powiekami,
• zamazywanie się obrazu,
• łzawienie.
Ochrona przed syndromem MADE
Czy istnieje jakiś sposób, aby zabezpieczyć się przed suchością oka spowodowaną korzystaniem z maseczek?
Pierwszym krokiem zawsze musi być upewnianie się, że maseczka jest prawidłowo dopasowana – czy dobrze przylega do nosa, policzków i brody oraz nie jest za luźna. Tylko wtedy wdychane i wydychane powietrze będzie przenikać przez materiał, a nie uciekać bokami: to ważne nie tylko dla zdrowych oczu, ale też ze względów profilaktycznych wobec pandemii koronawirusa. Ulgę w razie objawów syndromu przyniosą też ciepłe kompresy i higiena brzegu powiek, mająca na celu udrożnienie gruczołów Meiboma – produkują one lipidową powłokę, która zapobiega odparowywaniu łez. Warto zadbać też o to, by często i prawidłowo mrugać, pozwoli to regularnie rozprowadzać po gałce ocznej film łzowy.
Zależnie np. od wykonywanej pracy, warto postarać się ograniczyć czas przebywania w klimatyzowanych pomieszczeniach oraz robić regularne przerwy w użytkowaniu urządzeń cyfrowych. Warto pamiętać, że na każdą godzinę korzystania z komputera w pracy, pracownikowi przysługuje pięciominutowa przerwa – dla zdrowia, więc nie należy wtedy sprawdzać maila w smartfonie. Koniecznie, nie tylko ze względu na zdrowie oczu, należy dbać o nawodnienie organizmu przez picie co najmniej 1,5 l wody dziennie, latem nawet więcej. Jeśli MADE już nas spotkał, można zasięgnąć porady okulisty, który zaproponuje odpowiednią terapię, na przykład opartą o krople nawilżające do oczu.
Podsumowanie
W obecnych czasach noszenie maseczek jest obowiązkowe i nawet występowanie syndromu MADE nie jest powodem do rezygnacji z nich. Jest to potwierdzony naukowo sposób powstrzymywania transmisji wirusa choroby COVID-19. By jednak zminimalizować ryzyko wystąpienia syndromu MADE najlepszym rozwiązaniem będą maski z drutem, który modelujemy tak, aby maksymalnie uniemożliwić przepływ powietrza w górę.
Jeżeli zauważysz u siebie objawy, które mogą wskazywać na syndrom MADE, zgłoś się do okulisty, nieleczony zespół suchego oka może prowadzić do poważnego uszkodzenia wzroku.